9

Początek XIX wieku to w Europie Zachodniej rozkwit Oświecenia. Rewolucja w myśli politycznej, rozwój parlamentaryzmu, filozofii, praw człowieka, pojawienie się maszyny parowej, pierwsze fabryki i linie produkcyjne. Świat jaki znano odchodził. Nigdy do tej pory z taką siłą nie burzono zastanego porządku, tyle umysłów nie badało dalekich zakątków ziemi, nie mierzyło ruchów gwiazd, nie oddzielało pierwiastków chemicznych, nie podważało zasad religii panującej. Odwiedzano sale szpitalne aby poznać charakter nie zbadanych chorób. Odbywało się wielkie sprzątanie.

Równolegle pojawiały się pytania o zasięg władzy kościelnej, posłuszeństwo władzy królewskiej i cesarskiej. Czym jest tolerancja, czym niewolnictwo? Czy rząd może rządzić be zgody rządzonych? Czy pańszczyzna jest niezbędna? Czy jest jakiś Bóg?

Pojawia się Wolter, a wraz z nim wielka odnowa pojęcia człowieka. Za nim Kant, Diderot i Encyklopedia Britannica. James Watt i maszyna parowa. Beniamin Franklin i elektryczność. James Cook dotarł swoim żaglowcem do Australii i Nowej Zelandii . Odkopano spod ziemi Pompeje. Epoka ciekawości.

Jednocześnie olbrzymie masy ludzi żyły w strasznej biedzie. Jeśli urodziłeś się w chłopskiej lub robotniczej rodzinie skazany byłeś na niewolnictwo, brak prawa pracy i odpoczynku. Natomiast klasy wyższe nosiły się w śmiesznych perukach. Równość panowała zaledwie w zakresie chorowania na wszechpanujące syfilis i tyfus .

W takich warunkach zmiany zaczęły obejmować literaturę, teatr, operę i muzykę.  Dotychczasowa forma muzyczna, zachowawcza, dworska, nie przystawała do nowych czasów. Filozofia w centrum zainteresowania postawiła człowieka. Kościół, a wraz z nim temat Boga, zszedł na dalszy plan, również jako mecenas sztuki. Wolność, równość, braterstwo - oto nowe kierunki. Optymizm po mrokach średniowiecza i zabobonu. Tryumf rozumu, nauki, filozofii.

Wraz z powstawaniem nowych instrumentów muzycznych pojawiały się nowe możliwości kompozycyjne. Powiększyła się skala dynamiki. Zwiększano skład orkiestry. Narodziła się symfonia.

Mozart i Haydn, pierwsi symfonicy, tworzyli u początków owej epoki zadawania pytań - nie zdążyli poddać się jej prądowi. Beethoven zaś zrewolucjonizował całą muzykę, włącznie z symfoniczną. Wszystkie pytania, niepokoje, nadzieje epoki znalazły odbicie w jego muzyce. Mówi się, że Oświecenie było zaledwie portem macierzystym Beethovena - stąd wyruszył, a świat w tym czasie był już gotowy na przyjęcie geniusza.

IX symfonia jest ostatnią skończoną symfonią kompozytora (X istnieje wyłącznie w szkicach). Pod kilkoma względami jest przełomowa. Po raz pierwszy w historii użyto śpiewu i chóru w końcowej części utworu. Tekst Ody do Radości został rozpisany na głosy męskie, żeńskie i chór. Podobnego zabiegu dokonał ponownie dopiero niemal 100 lat później w 2 swojej symfonii Gustaw Mahler. Długość kompozycji przewyższała wszystkie dotychczas napisane utwory orkiestrowe. Symfonia trwa ponad 70 minut. Legenda głosi, że długość płyty CD została zaprojektowana przez firmę Sony tak, aby zmieścić całą 9 symfonię.

Wymowa utworu jest niezmiernie optymistyczna. Oto człowiek po mrocznych czasach wkracza w epokę równości, braterstwa, a tytułowa Radość to umiejętność czerpania przyjemności z życia. 

Tekst i melodia Ody do Radości są hymnem Unii Europejskiej od lat 80tych i hołdem dla oświeceniowej tradycji kontynentu. Jest jednocześnie w obecnych czasach utworem pogardzanym w kraju, w którym Oświecenie nigdy nie zadomowiło się. Który z własnej historii wybitnie nie wyciąga żadnych wniosków i który ciągle w ten sam sposób potyka się o własne nogi. Który z uporem wartym lepszej sprawy pielęgnuje zabobon, tępy konserwatyzm i zamordyzm. Finansuje wstecznictwo, delegalizuje demokratyczne struktury. 

9 symfonia jest pięknym wykładem o człowieku, historii i świecie.  Dlatego tym bardziej, choć bez większej nadziei, słuchamy jej teraz.




Komentarze