Poza nią warto odwiedzić także Plage de Royal oraz ukrytą „Baie des Milliardaires” – kamienistą, intymną przestrzeń wśród willi (tam dotrzemy następnym razem 😜)
Stare miasto to labirynt urokliwych, brukowanych uliczek, kolorowych kamienic, placów i tradycyjnych targów – Marché Provençal pełen lokalnych specjałów, ziół i sera. Tym razem tylko krótki spacer po starówce, zakup kanapek, owoców i oliwek, i oczywiście plażing🤠.
W Antibes mieści się Port Vauban to największy jachtowy port Francuskiej Riwery i jeden z największych na Morzu Śródziemnym – z ponad 1500 miejscami cumowniczymi. Obszar tzw. “Quai des Milliardaires” (Nabrzeże Miliarderów) mieści nawet 18 superjachtów o długości do 160 m, często wyposażonych w helipady czy baseny. To spektakularne widowisko luksusu. Rzeczywiście robi ogromne wrażenia nawet dla tych mniej zainteresowanych tematem 👌. Do Nicei wróciliśmy późnym wieczorem, chwila odpoczynku i kolacja w smakowitym miejscu. Co i gdzie smakowaliśmy, o tym będzie oddzielny post, jak dostanę zlecenie od T.😅. Piszę tego posta w czwartek. Siedząc nad morzem, w oczekiwaniu na moich śpiochów. Post nieco przydługi jak na letnią relację, ale cóż, taki jego urok🤪













Komentarze
Prześlij komentarz