4 razy żeśmy się rozkładali naszym taborem na trasie i cygański nasz ojciec dyrektor naprawiał dziury w dętkach. Liczba przebitych opon w sumie: 8.
Towarzyszyły nam watahy bezpańskich psów i kotów. Żywiliśmi się niemytymi śliwkami i pomidorami. Osłoną od słońca był nam cień cyprysa i eukaliptusa, a czasem zupełnie nic.
Towarzyszyły nam watahy bezpańskich psów i kotów. Żywiliśmi się niemytymi śliwkami i pomidorami. Osłoną od słońca był nam cień cyprysa i eukaliptusa, a czasem zupełnie nic.
Widokówki:
Komentarze
Prześlij komentarz