Post, który tytułu nie potrzebuje

Wczoraj przejechałem 50 km.
Ten odcinek sam w sobie  nie był taki trudny ale ostatnie 4 km które były pod górkę były straszne i ledwo dojechaliśmy do hotelu. Ale szybko się zregenerowałem. Musiałem koniecznie się przespać.
Pozdrawiam wujka ciocię Tosię babcię dziadzia.
Jeszcze napisze, że tata powiedział, że mnie wydziedziczy jak nie będę czytał książek.
To wszystko z mojej strony. G.

Komentarze

  1. Całujemy Dzielny Rowerzysto:*:* I Ł. też:*, no i Rodziców, niech mają:*:*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz